Please Touch The Artwork 2
Sztab VVeteranów
Tytuł: Please Touch The Artwork 2
Producent: Thomas Waterzooi
Dystrybutor:
Gatunek: Logiczna
Premiera Pl:0000-00-00
Premiera Świat:
Autor: Klemens
Tytuł: Please Touch The Artwork 2
Producent: Thomas Waterzooi
Dystrybutor:
Gatunek: Logiczna
Premiera Pl:0000-00-00
Premiera Świat:
Autor: Klemens
Please, Touch The Artwork 2
Atrakcyjność omawianego tytułu zwiększa już fakt, że ma ona charakter bezpłatny. Dla wielu graczy jest to rzecz jasna synonim szrotu i tandety, w tym przypadku jednak byłaby to opinia ze wszech miar krzywdząca. Gdyby dana produkcja była opatrzona metką cenową właściwą dla np. produkcji mobilnych, to nie można by jej było uznać za ustaloną na wyrost. Niezbyt rozumiem model biznesowy towarzyszący danej grze (jest ona wolna od jakichkolwiek mikrotransakcji czy reklam), ale „za darmoszkę” to już jest dobra opcja.
Please, Touch the Artwork 2 ma swoją wartość jednak nie tylko z uwagi na jej bezpłatność. Jest to bowiem tytuł nawet wciągający, charakteryzuje się on bowiem zupełnie nietypową dla gatunku cechą, a mianowicie posiada fabułę! No dobra, właściwsze byłoby określenie zarysu fabularnego – zd
ecydowaną większość historii gracz tworzy sam we własnej głowie – lecz i tak jest to więcej, niż zwykło się zdarzać w przypadku szeroko rozumianych gier logicznych etc.
Gra nie jest specjalnie trudna, nie da się jednak ukryć, że czasami naprawdę trzeba mocniej wysilić oko, by dostrzec poszukiwane elementy. Została ona wyposażona również w dwojaki system podpowiedzi, a mianowicie wprost nam sygnalizuje, czy na danym plenerze odnajdziemy poszukiwaną „znajdkę”, czy też powinniśmy zwrócić się ku innej lokacji. Dodatkowo, gdy już zupełnie odczujemy własną bezsilność, możemy poprosić o bezpośrednie wskazanie „niedostrzegalnego”.
Czasami – rzadko – zostaniemy również uraczeni innego rodzaju „wyzwaniem”. Dla przykładu – będziemy musieli odtworzyć graną melodię czy obrysować figurę bez odrywania „palca” i bez powtórzenia żadnej trasy (tzw. problem mostów Królewca), lecz nie bez kozery użyłem cudzysłowu w poprzednim zdaniu.
Charakterystyczna jest również oprawa wizualna danego tytułu, nasuwająca skojarzenia choćby z "grami autorstwa Joego Richardsona, jednakże sądzę, iż owa zbieżność jest przypadkowa, a Thomas Waterzooi w istocie podąża własną drogą. Gdyby tylko muzyka byłaby bardziej niebanalna, to byłbym skłonny nawet zaakceptować cenę jeszcze wyższą od sygnalizowanej w poprzedzających akapitach.
Please, Touch The Artwork 2 to gra krótka, acz dość satysfakcjonująca, z pewnością stanowiąca miłą odskocznię na kilkadziesiąt minut, zarazem aż prosząca się o dzielenie jej z bliskimi. Warto jej dać szansę, zwłaszcza że to nic nie kosztuje.
Autor: Klemens
Please, Touch the Artwork 2 ma swoją wartość jednak nie tylko z uwagi na jej bezpłatność. Jest to bowiem tytuł nawet wciągający, charakteryzuje się on bowiem zupełnie nietypową dla gatunku cechą, a mianowicie posiada fabułę! No dobra, właściwsze byłoby określenie zarysu fabularnego – zd
Gra nie jest specjalnie trudna, nie da się jednak ukryć, że czasami naprawdę trzeba mocniej wysilić oko, by dostrzec poszukiwane elementy. Została ona wyposażona również w dwojaki system podpowiedzi, a mianowicie wprost nam sygnalizuje, czy na danym plenerze odnajdziemy poszukiwaną „znajdkę”, czy też powinniśmy zwrócić się ku innej lokacji. Dodatkowo, gdy już zupełnie odczujemy własną bezsilność, możemy poprosić o bezpośrednie wskazanie „niedostrzegalnego”.
Czasami – rzadko – zostaniemy również uraczeni innego rodzaju „wyzwaniem”. Dla przykładu – będziemy musieli odtworzyć graną melodię czy obrysować figurę bez odrywania „palca” i bez powtórzenia żadnej trasy (tzw. problem mostów Królewca), lecz nie bez kozery użyłem cudzysłowu w poprzednim zdaniu.
Charakterystyczna jest również oprawa wizualna danego tytułu, nasuwająca skojarzenia choćby z "grami autorstwa Joego Richardsona, jednakże sądzę, iż owa zbieżność jest przypadkowa, a Thomas Waterzooi w istocie podąża własną drogą. Gdyby tylko muzyka byłaby bardziej niebanalna, to byłbym skłonny nawet zaakceptować cenę jeszcze wyższą od sygnalizowanej w poprzedzających akapitach.
Please, Touch The Artwork 2 to gra krótka, acz dość satysfakcjonująca, z pewnością stanowiąca miłą odskocznię na kilkadziesiąt minut, zarazem aż prosząca się o dzielenie jej z bliskimi. Warto jej dać szansę, zwłaszcza że to nic nie kosztuje.
Autor: Klemens